„Olaf Solveig był szwedzkim drwalem, który został strażakiem, przeprowadził się do ZSRR i stał się znanym ratownikiem. Był częścią zespołu gaszącego legendarny pożar na skutek wybuchu gazu w Urta-Bulak. Walczył z płomieniami unoszącymi się na 300 metrów. Solveig nie ma nic wspólnego z tą bronią.

Możliwe, że uszkodzona sieć neuronowa nazwała tego potwora Szwedem na cześć Olafa, ale używanie tej broni nie przypomina gaszenia pożarów. Wręcz przeciwnie, jej głównym zadaniem jest gaszenie życia.”.